Urodziny Koła - to już 4 rok razem!

 

Wspólne spotkania - tak naukowe, jak i towarzyskie, organizacja konferencji oraz wyjazdów integracyjnych, konkursy przedmiotowe - jesteśmy już z Wami, a Wy z nami ponad 4 lata!
 
Wszystko zaczęło się... Cóż - historia naszego Koła jest dobrze udokumentowana - możecie o niej przeczytać, klikając w poniższy link: 
 
 
W tym temacie będziemy w najbliższym czasie systematycznie zamieszczać krótkie wypowiedzi członków naszego koła, dotyczące, pośrednio i bezpośrednio, KNHD. 
 
Na pierwszy ogień wystawiony został aktualny przewodniczący Koła, Michał Stryszyk - w celu uzyskania od niego wypowiedzi zmuszeni byliśmy pojechać aż do Piły, gdzie aktualnie przebywa. Rychło przyszedł czas na pozostałych członków, byłych jak i aktualnych. Oto, co powiedzieli: 
 
"KNHD... Byłem w tym kole przez ponad rok członkiem - widmem, niby zapisanym, a nieobecnym. Wreszcie zdecydowałem się przyjść na pierwsze spotkanie - speszony i niepewny, szybko zrozumiałem, że ci ludzie "nadają" na tych samych, szalonych falach, co i ja. Od początku studiów myślałem o założeniu koła doktryn - w tym samym czasie, w którym te nieśmiałe myśli kiełkowały, Marcin Kaliński wraz z innymi ojcami-założycielami powołali do życia KNHD, więc "duchowo" byłem z nimi od samego początku. Koło jest jak rodzina - naprawdę, nie wciksam kitu. Ale myślę tu o rodzinie z pioseki Kabaretu Starszych Panów ("Rodzina nie cieszy, nie cieszy, gdy jest, lecz kiedy jej nima Samotnyś jak pies"). Ludzi, którzy są w tym kole, nie da się nie lubieć, choć jeden jest liberałem, inny konserwatystą, a jeszcze inny - lewicowcem. Ale w tym kolorycie jesteśmy jednością, jednością otwartą na innych." 
 
Michał Stryszyk
 
 
"Cóż, zasadniczo wypisałem się już w dziale <<O nas>>, ale jeszcze raz oświadczę, iż pomimo tego, że towarzystwo schodzące się na Koło, nie raz potrafiło mnie solidnie zirytować (nawet najbardziej kochane dziecko zabiera rodzicowi najlepsze lata życia ;)), jestem niesamowicie dumny z tego co wspólnymi siłami udało nam się osiągnąć. Mimo licznych trudności, w tym blokowania naszej rejestracji przez TBSP, nie poszliśmy na kompromis z postkomunistycznym molochem, tworząc fajną organizację naukową, która - choć niszowa (nawet jako prowadzący zajęcia z Historii Doktryn nie mam problemów z przyznaniem - to nie jest najważniejszy przedmiot na WPiA UJ ;)) - ma coś, czego wiele kół czy sekcji nigdy nie będzie miało - charakter i pasję. Jeśli myślicie, że przesadzam, zapraszam na spotkania Koła oraz konferencje, w których biorą udział jego członkowie. Zobaczycie ludzi z autentyczną pasją, którzy potrafią bez znudzenia debatować na wszelakie tematy, którzy po prostu cieszą się swoimi - bądź co bądź - dodatkowymi zainteresowaniami. Dobry Boże, wiem że to zabrzmi jak slogan - ale poznałem tu świetnych, oczytanych ludzi, którzy już są, albo wkrótce będą rewelacyjnymi prawnikami; stoczyłem najlepsze dyskusje i wysłuchałem referatów, w czasie których referent naprawdę chciał podzielić się swoją wiedzą czy spostrzeżeniami. W czasach nauki robionej "dla punktów" to bardzo wiele."
 
Marcin Kaliński
 
 
 
Już wkrótce kolejne relacje i wypowiedzi! 
Data opublikowania: 08.04.2013
Osoba publikująca: Michał Stryszyk